Przygotowania? Długie i wymagające |
|
14 grudzień 2020 (10:39), komentarze (0) |
Bardzo udana była runda jesienna dla zawodników Górala. Żywiecki zespół zajął w grupie B Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej 1. miejsce. Teraz przyszedł czas na zasłużony odpoczynek.
Góral do treningowego reżimu powróci 18 stycznia. Zawodnicy do wiosennej rywalizacji będą się przygotowywać trenując na żywieckim orliku oraz... - Jesteśmy na etapie finalizacji terminu boiska ze sztuczną nawierzchnią w Czechowicach-Dziedzicach. Chcielibyśmy tam trenować raz w tygodniu. Tak było w tamtym roku i uważam, że te zajęcia dużo nam dały - podkreśla trener Bartosz Woźniak.
Na chwilę obecną nie zapowiada się, aby do drużyny Górala zimą dołączyli nowi piłkarze. Poszukiwania ewentualnych wzmocnień jednak oczywiście trwają. - To bardzo specyficzny okres, ponieważ kluby muszą się dogadać co do transferu, a to łatwe nie jest. Przydałaby się jednak świeża krew w szatni - zauważa nasz rozmówca.
- Najważniejsze, że nikt nie zapowiedział chęci odejścia. Jesień była dla nas bardzo udana, a istotnie przyczynił się do tego trzon drużyny, czyli zawodnicy, na których mogłem zawsze liczyć. Mam tu na myśli Marcina Studenckiego, Rafała Pawlusa, Radka Michalskiego, Kamila Zonia, Mateusza Bieguna, Maćka Łąckiego, Patryka Semika, Grześka Szymońskiego, Kubę Knapka, Maksia Gowina czy Kamila Kozieła. Duży postęp wykonał Mikołaj Stasica. Jestem zadowolony widząc, jak młodzi pukają do seniorskiej piłki - jak Kuba Pieterwas i Kacper Marian - dodaje nasz rozmówca.
źr Sportowe Beskidy
|
Dodaj komentarz |
Aby dodać komentarz musisz się zalogować! Panel logowania |
Komentarze |
Brak komentarzy! |
|