IV LIGA ŚLĄSKA
AKTUALNOŚCI
TERMINARZ
TABELA
ZESPOŁY
RELACJE
STRZELCY
KARTKI
 KLUB
O KLUBIE
STADION
SKŁAD
HISTORIA
TRANSFERY
SPARINGI
OSIĄGNIĘCIA
 KIBICE
INFO
KSIĘGA GOŚCI
CHAT
FORUM
ZDJĘCIA
OPISY
MSK ŻYLINA
GRAFFITI
 INNE
LINKI
KONTAKT
ARCHIWUM
SPONSOR
RELACJE

Grunwald Ruda Śląska - Góral Żywiec 2-2 (2-0)

 

bramki: Trepka 5, 56 - Trzop 70, 87 (karny)

żółte kartki: Cołuj, Dragan, Trepka

GÓRAL: Stokowy - Jaroszek (62 Caputa), Ludwiczak, Midor - Przerwa (46 Wróbel), Krasiński (64 Półmiarek), Duda, Jodłowiec (64 Skalla), Kłusak - Sołtysek, Trzop

Remis na trudnym terenie Grunwaldu to pierwsza zdobycz punktowa Górali na wyjeździe w bieżących rozgrywkach i można śmiało powiedzieć, że gdyby nie głupie, godne juniorów, błędy w obronie nasi piłkarze mogli śmiało to spotkanie wygrać. Zaczęło się fatalnie, w 5 minucie spotkania po niegroźnej wrzutce z rzutu wolnego brak asekuracji wśród zawodników Górala wykorzystał Trepka i strzałem z pięciu metrów umieścił piłkę w siatce obok wyciągniętego jak struna Stokowego. Kilka minut później po błędzie obrony Grunwaldu Sołtysek dobrze dośrodkował na głowę Trzopa, jednak lider klasyfikacji strzelców IV ligi nie trafił w bramkę. Gra w pierwszej połowie stała na słabym poziomie, nasi piłkarze nieźle radzili sobie w środkowej strefie boiska, jednak pod bramką gospodarzy nie potrafili dokładnie rozegrać piłki i stworzyć okazji strzeleckiej, natomiast to co robili piłkarze Górala pod własną bramką mogło przyprawić najbardziej obojętnego kibica o palpitacje serca. Zawodnicy trenera Laburdy ostatnio zaskakują przeciwników organizacją gry, dokładnym rozgrywaniem piłki bez wybijania na oślep. Jednak w groźnych sytuacjach, stoperzy zamiast szukać gry kombinacyjnej czasami muszą wybić piłkę w trybuny, jednak stoperzy Górala na boisku w Halembie zapomnieli o tym i bez przerwy wdawali się w niepotrzebne dryblingi w okolicach własnego pola karnego kilkakrotnie tracąc piłkę i tylko źle nastawionym celownikom napastników Grunwaldu mogą zawdzięczać że do 56 minuty wynik nie brzmiał 4:0. W 56 minucie piłkę przed własnym polem karnym przejął Ludwiczak, miał czas i miejsce by spokojnie wyekspediować ją długim podaniem pod pole karne Grunwaldu, wybrał jednak krótkie rozegranie z Jaroszkiem. Ten ostatni stracił futbolówkę na rzecz zawodnika gospodarzy, który wyłożył ją Trepce i od tego momentu wynik brzmiał 2:0 dla gospodarzy. Miejscowi kibice już cieszyli się z trzech punktów, jednak ani trener Laburda ani jego drużyna nie zamierzała się poddawać. Na placu gry w krótkim czasie pojawia się trzech rezerwowych piłkarzy Górala, którzy wprowadzają wiele ożywienia do gry gości. W 70 minucie spotkania Ludwiczak pięknym 30 metrowym podaniem wypuszcza na lewym skrzydle Kłusaka, nieudana pułapka offside'owa Grunwaldu, Kłusak wpada w pole karne, dogrywa do Trzopa, który lekkim, precyzyjnym strzałem nie daje szans bramkarzowi, 2:1! Dwie minuty później ładny strzał Półmiarka z woleja po rzucie wolnym obrońca wybija na rzut rożny. Kilkakrotnie z dobrej strony pokazuje się młody Skalla, bez kompleksów walczący z dużo bardziej doświadczonymi przeciwnikami, aktywny Półmiarek co chwila absorbuje uwagę obrońców. W 86 minucie ponownie Kłusak wpada z lewej strony w pole karne, mija obrońcę i gdy wychodzi sam na sam z bramkarzem zostaje podcięty przez spóźnionego defensora Grunwaldu. Sędziujący zawody pan Rachwalski nie ma wątpliwości i wskazuje na wapno. Pewnym egzekutorem jedenastki jest Piotrek Trzop, dla którego jest to już 15 gol w 13 meczu w bieżącym sezonie.  Wyrównujący gol podziałał na piłkarzy Grunwaldu jak zimny prysznic, gdyż rzucili się oni do ataku próbując zdobyć zwycięskiego gola, jednak jedyne co udało im się wywalczyć to 3 rzuty wolne w pobliżu pola karnego. Gospodarze domagali się w doliczonym czasie gry rzutu karnego, jednak sędzia odgwizdał koniec spotkania i pierwszy wyjazdowy remis Górala stał się faktem.
Na pochwałę po meczu z Grunwladem zasługują oczywiście strzelec obu goli Piotr Trzop i dwukrotnie mu asystujący Maciej Kłusak, który był motorem napędowym akcji ofensywnych Górala, a także wprowadzeni w drugiej połowie Wróbel, Skalla, Caputa i Półmiarek, którzy prezentowali się korzystniej niż zastąpieni przez nich koledzy.
Mamy tylko nadzieję, że trener wytknie piłkarzom błędy i niefrasobliwość w obronie co zaprocentuje zwycięstwami w kolejnych meczach.

®All Rights Reserved For Beer Boys Official F.C. Góral Żywiec Hoolligans